Zakaz handlu w niedzielę wprowadzany jest stopniowo od 2018 roku. Sklepy zamknięte w niedzielę na dobre wpisały się już w Polski krajobraz. W 2021 roku niedziel handlowych będzie jeszcze mniej niż w poprzednich latach. Kiedy będziemy mogli zrobić zakupy?
Czy sklepy będą otwarte w niedzielę? W 2018 roku, gdy zakaz niedzielnego handlu zaczynał być wprowadzany, to pytanie zadawaliśmy sobie bardzo często. Trudno było zapamiętać, że zakupy możemy robić tylko w pierwszą i ostatnią niedzielę w miesiącu oraz w specjalnie wyznaczone weekendy przedświąteczne. Z czasem jednak przyzwyczailiśmy się do tego schematu.
W 2021 roku sklepy będą zamknięte przez większość niedziel w roku. Kiedy przypadają niedziele handlowe 2021? Zacznijmy od tego, że niedziel handlowych w 2021 roku będzie tylko siedem. To naprawdę niewiele! Pierwsza niedziela handlowa przypada 31 stycznia 2021 roku. Kolejna dopiero 28 marca. Niedzielami handlowymi będą też dni 25 kwietnia, 27 czerwca i 29 sierpnia. Tradycyjnie już handlowe niedziele umieszczono też w grudniu, a więc w miesiącu, gdy w sklepach jest wyjątkowo dużo klientów. Niedziela handlowa 12 i 19 grudnia 2021 roku ma umożliwić nam spokojnie zrobienie przedświątecznych zakupów.
Zakaz handlu w niedzielę: kogo obowiązuje
Zakaz handlu w niedzielę nie oznacza, że tego dnia nigdzie nie zrobimy zakupów. Otwarte są chociażby stacje benzynowe a także apteki – te placówki uznano za zbyt istotne, by je zamykać. Sklep może też być otwarty pod warunkiem, że pracę wykonuje w nim właściciel. Za ladą nie mogą natomiast stać osoby zatrudnione, przy czym dotyczy to nie tylko pracowników etatowych, ale też osób zatrudnionych w ramach umowy cywilnoprawnej, a nawet tych, które świadczyłyby pracę nieodpłatnie.
Przedsiębiorcy szukają jednak innych możliwości, by obejść przepisy i otworzyć swój punkt nie tylko w niedzielę handlową. Otwarte są na przykład sklepy sieci Żabka. Jak to możliwe? Ze względu na świadczone usługi każdy z nich jest jednocześnie placówką pocztową, a te w niedzielę mogą działać bez przeszkód, a pracę w nich mogą wykonywać nie tylko właściciele.
Zakaz handlu w niedzielę: co na to Polacy?
Wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę z nielicznymi wyjątkami w postaci niedziel handlowych nie spotkało się z dobrym przyjęciem ze strony społeczeństwa. Od lat przyzwyczailiśmy się do tego, że sklepy otwarte są praktycznie codziennie, z nielicznymi wyjątkami w postaci większych świąt i dni ustawowo wolnych od pracy. Wiele osób to właśnie niedzielę wybierało na dzień dużych zakupów dla rodziny, często połączonych ze skorzystaniem z innych atrakcji galerii handlowych, takich jak kino czy restauracje. Niedziele handlowe są ważne szczególnie dla osób z mniejszych ośrodków, w których nie ma dużych centrów handlowych. A to oznacza, że kupienie np. ubrań dla rodziny, sprzętu AGD czy mebli wymaga większej wyprawy do najbliższego dużego miasta. Mało kto ma na to czas w tygodniu po pracy. Teraz na taką wyprawę pozostaje tylko sobota i nieliczne niedziele handlowe.
Na zakaz handlu w niedzielę narzekali też przedsiębiorcy, liczący straty. Wprawdzie jedzenia raczej i tak kupimy tyle samo, po prostu przesuwając ciężar zakupów na inne dni, natomiast zdecydowanie spadły obroty centrów handlowych – jeśli sklepy w niedzielę są zamknięte, mniej osób skorzysta z otwartych tam restauracji, kina czy sali zabaw. I straty te nie zostaną nadrobione w dni powszednie.
Niedziele handlowe w 2021 roku: czy coś się zmieni?
Pojawiły się pogłoski, że w 2021 roku zakaz handlu w niedzielę może zostać czasowo złagodzony. Powód? Pandemia, która oznacza dla sporej części handlu poważne trudności finansowe. Zamknięcie galerii handlowych w ramach narodowej kwarantanny to ogromny spadek obrotów – pojawiły się propozycje, by zrekompensować te straty, wprowadzając dodatkowe niedziele handlowe w 2021 roku. Na razie nie wiadomo jeszcze, czy pojawią się konkretne zmiany prawne, które umożliwią przedsiębiorcom otarcie sklepów w niedziele.
